Forum forum 1GD Strona Główna forum 1GD
ludzie z 1d, gim2 w Olsztynie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

gruba

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum 1GD Strona Główna -> Nasze Fotki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaa4




Dołączył: 04 Maj 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:59, 11 Kwi 2018    Temat postu: gruba

stety. Miody Sorde zosta! wtracony do wiezienia gdzies na wschodzie.

Gavrey wygladal na zaskoczonego, lecz nic nie powiedzial, wyraznie czujac, ze nie wypada mu zapytac, czym dzentelmen zasluzyl sobie na wiezienie. Hrabia Orlant wpatrywal sie ponuro w swoj talerz. Odezwala sie Piera:

-Nie ukradl nikomu zegarka. Jest wiezniem politycznym. Przypuszczam, ze rzadowi nie spodobalo sie cos, co wydrukowal w swoim czasopismie. Wsadzili go wiec na piec lat do wiezienia.

Gavrey skrzywil sie.

-Nie wiedzialem, ze mozna zrobic cos takiego. Jestesmy tutaj troche na uboczu. To chyba bardzo trudne. - Po czym dodal, zaskakujac tym Piere: - To bardzo trudne dla panny Laury, ona chyba wielce ceni swego brata.

-Bedzie go za to cenila jeszcze bardziej.

-Bedzie musiala.

Od razu zrozumiala, co chcial przez to powiedziec: gadanie, plotki wokol jeziora, domysly i wspolczucie, napawanie sie nieszczesciem.

-Nie wiedza, co to znaczy - powiedziala wyniosle.

-Nie wiem, co to znaczy poza wstydem, marnotrawstwem i bolem dla chlopaka i jego rodziny - powiedzial jej ojciec.

-Itale zrobil to, co wedlug siebie powinien zrobic, co musial zrobic. Jest bardziej wolny niz ludzie, ktorzy wtracili go do wiezienia, jest bardziej wolny niz ktokolwiek z nas. Nawet gdyby tam umarl, to nie bylaby to strata ani wstyd!

-Byc moze masz racje, corko. Niewiele wiem o tych sprawach, podobnie jak ty. Wydaje mi sie marnotrawstwem, kiedy dwudziestopiecioletni mezczyzna zostaje wyrzucony, zamkniety po to, zeby nic nie robil. A czy Guide moze nie czuc wstydu, kiedy beda go pytac, gdzie jest jego syn? A jak musi to przezywac Eleonora, ktora nie moze nic dla niego zrobic, nie moze nawet do niego napisac? Ja w tym widze tylko bol, dluga troske i modlitwy do dobrego Pana, aby opiekowal sie chlopakiem, bo [link widoczny dla zalogowanych]
jasne jest, ze nikomu nie chcial wyrzadzic krzywdy.

Odezwal sie Gavrey:

-Czasami mysle, ze szczesliwy jest czlowiek, ktory moze naprawic wyrzadzone przez siebie zlo w miejscu, gdzie je wyrzadzil, bo wtedy moze umrzec bez strachu.

Spojrzala na niego z ciekawoscia. Jego slowa nie zaskoczyly jej nowoscia, stanowily tylko odmiane powaznej doktryny wyznawanej przez jej rodzine, lecz w jego glosie brzmiala nuta wielkiego, tlumionego uczucia, bedacego niewyraznym odbiciem jej wlasnego, mrocznego uniesienia. Utkwilo jej w pamieci ostatnie slowo. Budowniczym wiezienia, zlodziejem, oslabiajacym wole wrogiem jest strach. Nie mozna sluzyc strachowi i byc wolnym.

W czasie nastepnych tygodni codziennie widywala sie z Laura. Odzyskaly, a nawet wiecej, niz odzyskaly przyjacielska wiez sprzed lat. Dawniej Laura sluchala Piery, Laura pocieszala Piere, a teraz Piera mogla dawac, sluchac i pocieszac. Cieszylo ja, ze jest potrzebna Laurze. W ten sposob otrzymywala jakby potwierdzenie swej zmiany z dziewczyny w kobiete, swego bogactwa, ktore mogla rozdac wedle wlasnej woli.

Pewnego zimowego dnia spedzaly razem popoludnie. Milczaly od pol godziny. Na pobielone wzgorza i pola znow padal snieg. Ten tydzien byl lodowatym sercem srogiej zimy. Guide wyszedl do obor czy magazynow, Eleonora polozyla sie na gorze w swoim pokoju. Ostatnio nie czula sie najlepiej. Laura i Piera szyly przy kominku na dole, od czasu do czasu patrzac na wysokie, poludniowe okna, za ktorymi padal gesty snieg.

-Musze napisac trudny list - powiedziala Piera w chwile po tym, jak zegar wybil trzecia.

Laura podniosla wzrok, lecz nie zapytala, do kogo. Nad jakim innym listem moglaby sie zastanawiac Piera?

-Chce go poprosic, zeby na troche tu przyjechal.

-Ale przeciez za kilka tygodni wrocisz do Aisnar.

-No, nie wiem. O to wlasnie chodzi.

Laura nawlokla igle, pochylajac sie w strone okien, skad padalo drzace, pociemniale od sniegu swiatlo.

-Chcesz z nim o tym [link widoczny dla zalogowanych]
porozmawiac.

Piera skinela glowa.

-Czy moge powiedziec cos, co mysle?

-Nie.

-Wiesz co, czasami wygladasz jak ciocia. Zastanawiam sie, czy ciocia nie byla kiedys bardzo ladna.

-Papa mowi, ze byla piekna, ale nie podobal sie jej zaden z zalotnikow. Czy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum 1GD Strona Główna -> Nasze Fotki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin